UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Tragiczny wypadek na stoku narciarskim w Krynicy. Pracownik Słotwiny-Arena nie żyje

Mimo reanimacji, nie udało się uratować życia pracownika krynickiej ...

Z ostaniej chwili - Płonie budynek na Krzyżówce.

Płonie budynek na " Krzyżówce " . Konstrukcja budynku w każdej chwili ...

Grzegorz Biedroń idzie na sądeckiego marszałka?

Rządząca przez kilkanaście lat w małopolskim sejmiku koalicja ...

12 listopada dniem wolnym.

Dzisiaj, 7 listopada, Sejm po raz kolejny zajął się ustawą dotyczącą ...
autocentrum
ubezpieczenie na zycie michal elzbieciak
Portal miasta Krynica-Zdrój - Kryniczanie.pl - Portal miasta Krynica-Zdrój
redaktor

redaktor

Email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

poszukiwania zaginionego
W niedzielę 30 kwietnia psy tropiące JJ i Figo wskazały miejsce koło przy potoku wpływającym do Dunajca. To skrót do domu zaginionego Kamila Pierzchały. Miejsce poszukiwań zasugerowała jasnowidzka Maja Danilewicz.

- Będę na miejscu dosłownie za piętnaście minut. Dziś chcemy szukać w promieniu dwóch kilometrów od domu Kamila, ale teraz nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej, bo najpierw musimy sprawdzić, jaki będzie stan Dunajca – mówił w rozmowie z portalem Sądeczanin.info Paweł Futiakiewicz, który w towarzystwie swojego psa tropiącego i jeszcze jednego przewodnika Katarzyny Trochimowicz, również z psem, podjął dziś (4 maja) na nowo poszukiwania Kamila Pierzchały. Rozmawialiśmy po godzinie 10-ej. Futiakiwecz zaznaczył, że poszukiwania nie są koordynowane z policją. Już koło 12.20 pan Paweł dał znać. - Rzeki dziś nie ma sensu przeszukiwać. Będziemy sprawdzać wszystkie przepusty i szamba, wszystkie miejsca, gdzie można ukryć ciało.

Podczas poszukiwań w niedzielę 30 kwietnia psy JJ i Figo wskazały miejsce w pobliżu potoku wpływającego do Dunajca. Fakt, że Kamil mógł wpaść do potoku zasugerowała kolejna zaangażowana w sprawę po Krzysztofie Jackowskim jasnowidzka Maja Danilewicz.  –  Wcześniej wskazywałam drogę Kamila na skróty, do domu i przejście przez ten potoczek. Niewykluczone, że chłopak wpadł do niego. Psy oszczekały to miejsce, które jest bardzo blisko domu. Szukano tam ciała w mule, ale nie jest to łatwe, są tam też kamienie, i inne przeszkody – komentowała kobieta w rozmowie z e-reporterem.

E-reporter to z kolei portal ściśle związany z Fundacją Na tropie, której członkiem jest Janusz Szostak. Fundacja też zajmuje się poszukiwaniem osób zaginionych. I to z niejednym sukcesem. – Czy zaangażujemy się w tę sprawę? Jeszcze nie wiemy. Bo teraz szukamy dziewczyny, która najprawdopodobniej utopiła się w Wiśle. Sprawą Kamila zainteresowała nas Maja Danilewicz – mówi w rozmowie z naszym portalem Szostak. Pytamy go jak szacuje szanse, że Kamil się odnajdzie? – Dunajec to wartka i bardzo trudna do poszukiwań rzeka. W Warcie, która jest uregulowana i bardzo płytka, ciało Ewy Tylman znaleziono dopiero po dziewięciu miesiącach. Czy będziemy szukać Kamila? Nie wiem, ale jestem pewien, że jego koledzy nie mówią wszystkiego – komentuje.

Przypomnijmy. Zaginionego Kamila Pierzchałę, dziewiętnastolatka mieszkańca gminy Łącko widziano ostatnio w nocy z 21 na 22 kwietnia na parkingu przy punkcie gastronomicznym w Jazowsku. Potem, ale to tylko prawdopodobna wersja wydarzeń – chłopak ruszył do pobliskiego lasu. Od tego czasu nie skontaktował się z rodziną. Jednym ze znaków szczególnych Kamila jest tatuaż z napisem: wiara gwarancją wygranej.

Raz jeszcze podajemy rysopis Kamila Pierzchały.

Wzrost ok. 170-175 cm, waga ok. 75 kg, atletyczna budowa ciała, krótkie włosy koloru ciemny blond, okrągła twarz.

Znaki szczególne: na plecach tatuaż z napisem „Wiara gwarancją wygranej”.

Wszelkie informacje dotyczące zaginionego należy przekazywać na numer alarmowy 997 lub (18) 4460777.

Z bliskimi Kamila Pierzchały można skontaktować się pod numerem  570 036 886


 

 

źródłó. sadeczanin.info

majwka w krynicy
Choć było chłodno i deszczowo turyści i tak przypuścili podczas majówki szturm na Krynicę. Hotele w uzdrowisku pękały w szwach. Nie sprawdziły się obawy krynickich hotelarzy, którzy przewidywali, że zapowiedzi synoptyków o deszczowej pogodzie na tegoroczną majówkę wystraszą turystów. Dokonanych wcześniej rezerwacji spragnieni wypoczynku Polacy nie odwoływali, a ci, którzy liczyli na znalezienie noclegu w ostatniej chwili mieli z tym wielki kłopot.

Turyści dopisali i z tego powodu w Krynica mały, komunikacyjny paraliż - mówi Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej.

- Szczególnym powodzeniem cieszyły się hotele - -Ludzie szukają teraz miejsc noclegowych o wyższym standardzie. Wedle naszych szacunków hotele miały niemal stuprocentowe obłożenie. Najmniejszym zainteresowaniem cieszył się wypoczynek w prywatnych kwaterach i domach wczasowych o niższym komforcie.

Jak dodaje Daniel Lisak hotele prześcigały się w ofercie, żeby przyciągnąć do siebie turystów. W obiektach trzygwiazdkowych ceny rozpoczynały się od 80 złotych za nocleg ze śniadaniem, w czterogwiazdkowych już od 100 złotych. Tej konkurencji nie są w stanie sprostać właściciele prywatnych kwater i domów wczasowych o niższym stardardzie.

Najwięcej turystów przyjechało do Krynicy z okolic Krakowa, ze Śląska oraz z centralnej Polski.


 

źródło: sadeczanin.info

51 festiwal
Największe międzynarodowe gwiazdy wokalne z różnych regionów świata, wspaniałe orkiestry, świetny i wszechstronny repertuar – tak będzie wyglądała rozpoczynająca się 12 sierpnia 51. edycja Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju. Osiem festiwalowych dni przyniesie w sumie ponad trzydzieści imprez: koncertów, spektakli, widowisk plenerowych, recitali oraz spotkań z artystami. Będzie z rozmachem i międzynarodowo, bo w tym roku w hołdzie dla Jana Kiepury wystąpią nie tylko najbardziej uznani polscy śpiewacy, ale także artyści z innych krajów, jak choćby z USA, Korei Południowej, Chin, Włoch, Rosji czy Danii. Tegoroczny festiwal został objęty honorowym patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Organizatorami festiwalu są Gmina Krynicy-Zdrój i krynickie Centrum Kultury, zaś współorganizatorami Akademia Muzyczna w Krakowie, Krakowskie Stowarzyszenie Miłośników Opery „Aria” i Nowa Scena. Nad festiwalem czuwa Rada Programowa składzie: Elżbieta Gładysz (przewodnicząca) – prezes Stowarzyszenia „Aria”, prof. Stanisław Krawczyński – rektor AM w Krakowie oraz prof. Ryszard Karczykowski. Z ponad trzydziestu imprez tylko osiem koncertów jest biletowanych. Pozostałe wydarzenia są otwarte dla szerokiej publiczności i stanowią prezent organizatorów dla wszystkich miłośników muzyki.
Małgorzata Walewska, Edyta Kulczak, Katarzyna Oleś-Blacha, Edyta Piasecka, Agnes Wolski, Aleksander Pinderak, Marcin Bronikowski, Wojciech Śmiłek, Tomasz Kuk, Graziella Morino, Sunjung Kim, Vincent Schirrmecher, JunHo You, Przemysław Firek, Leszek Skrla, Adam Sobierajski, znana gwiazda pop Natalia Kukulska oraz 12 najlepszych amerykańskich wokalistów tworzących najsłynniejszy zespół wokalny świata The Chanticleer – an orchestra of voices – to tylko niektórzy śpiewacy zaproszeni do udziału w 51. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju.
W sumie przez festiwalowe estrady przewinie się prawie 500 artystów, w tym dziewięć orkiestr: Sinfonietta Cracovia, Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus , Orkiestra Akademii Beethovenowskiej, Filharmonii Rzeszowskiej, Teatru Muzycznego w Łodzi, Orkiestra Barokowa AM, Orkiestra Kameralna Narodowego Forum Muzyki Leopoldinum, Krynicka Orkiestra Zdrojowa, Salonowa Orkiestra Camerata; trzy balety: teatrów muzycznych w Łodzi i Lublinie oraz Balet Cracovia Danza; dwa chóry: Polskiego Radia i Chór Chłopięcy Filharmonii Krakowskiej. Za pulpitem dyrygenckim staną: m.in.: Francesco Botigliero, Ruben Silva, Aurelio Canonici, Monika Wolińska, Rafał Jacek Delekta, Sebastian Perłowski.

W głównym, wieczornym nurcie festiwalowym (zawsze o godz. 20, w Pijalni Głównej) zaplanowanych zostało sześć koncertów i dwa spektakle. Wieczór Aria dla Krynicy (12.08) inaugurujący festiwal przyniesie największe hity operowe wszechczasów w wykonaniu polskich artystów śpiewających przede wszystkim zagranicą, takich jak: Agnes Wolski, Edyta Kulczak, Aleksander Pinderak, Marcin Bronikowski, Wojciech Śmiłek. Śpiewacy wystąpią z udziałem Sinfonietty Cracovii i Chóru PR pod dyrekcją Francesco Botigliero. Dzień później (13.08) wieczór Zakochani w Operetce przyniesie pełny kolorów koncert porywających arii, duetów i ansambli, wybranych z kilkudziesięciu przeróżnych operetek, podczas którego śpiewakom, takim jak: Bogumiła Dziel-Wawrowska, Katarzyna Laskowska, Joanna Jakubas, Adam Sobierajski, Miłosz Gałaj, Rafał Songan będzie towarzyszyła nie tylko Orkiestra Filharmonii Rzeszowskiej , ale i Chór PR i Balet Lubelskiego Teatru Muzycznego pod dyrekcją Rubena Silvy . Zaś w wieczór poprzedzający rocznicę śmierci patrona festiwalu (14.08) zaplanowany został koncert Świat w hołdzie Janowi Kiepurze, na którym wystąpią: Graziella Morino, Sunjung Kim, Vincent Schirrmecher, JunHo You, Orkiestra Sinfonietta Cracovia i Chór Polskiego Radia pod dyrekcją Aurelio Canoniciego.

Na wieczornych koncertach nie zabraknie też okazji do usłyszenia młodych najbardziej utalentowanych polskich artystów. Podczas wieczoru Kiepura i ci dalej? (15.08) prof. Ryszard Karczykowski przedstawi publiczności artystów, których nazwiska należy zapamiętać, bo już niebawem będzie o nich głośno. I tak wystąpią: Natalia Brodzińska, Joanna Moskowicz, Wanda Franek, Paweł Brożek, Albert Memeti, Hubert Zapiór. Młodzi artyści z Krakowa będą mieli także okazję do zaprezentowania swoich talentów. Bowiem w ramach wieczornego nurtu festiwalowego (16.08) pokazany zostanie spektakl operowy Xerxes Haendla przygotowany orkiestrowo i wokalnie przez studentów krakowskiej Akademii Muzycznej.
Sporą atrakcją stanie się zapewne spektakl prawie nieznanej w Polsce operetki Wielka Księżna Gerolstein Offenbacha (17.08) przywieziony do Krynicy przez Teatr Muzyczny w Łodzi, a także występ Natalii Kukulskiej (18.08), lubianej gwiazdy pop, która tym razem zaprezentuje inne, bo symfoniczne brzmienie swoich przebojów.

Bardzo ciekawie zapowiadają się koncerty popołudniowe (zawsze o godz. 16, w różnych miejscach Krynicy). Ogromną atrakcją tego nurtu będzie występ najlepszego męskiego wokalnego zespołu świata The Chanticleer – an orchestra of voices (19.08), podczas którego dwunastu obdarzonych pięknymi głosami panów, w tym i ten o najniższym głosie świata tzw. basso profondo zaprezentują najpiękniejsze utwory światowej klasyki. W ramach popołudniowej linii odbędzie się jeszcze m.in. recital Katarzyny Oleś-Blachy, prezentacja oratorium Requiem Katyńskie Pawła Muzyki czy spektakl taneczno-muzyczny Baletu Cracovia Danza Brunetki, blondynki opowiadający najbardziej popularnymi międzywojennymi piosenkami o kobietach czasów Jana Kiepury.

Ponadto codziennie odbywać się będą Krynickie Spotkania z Artystą (zawsze godz. 11, Stary Dom Zdrojowy), których gospodarzem będzie jak zwykle Elżbieta Gładysz, a także cykl widowisk plenerowych prowadzonych przez Łukasza Lecha Uśmiechnij się z Kiepurą, które odniosły tak wielki sukces w ubiegłym roku. Artystom wcielającym się w słynne małżeństwo (Adam Sobierajski i Katarzyna Laskowska) będzie towarzyszyła w tym roku Krynicka Orkiestra Zdrojowa pod dyrekcją Mieczysława Smydy.
Przypomnijmy, że Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju należy do najstarszych w Polsce. Swoją popularność zawdzięcza nie tylko gwiazdom, ale także programowaniu. Założeniem tej imprezy jest, aby pokazać różne gatunki śpiewu. Zwłaszcza, że patron festiwalu był artystą niezwykle wszechstronnym. Dlatego też i tegoroczna edycja festiwalu zaskakuje różnorodnością.

KIEPURA MA GŁOS! 12-19 sierpnia 2017, Krynica-Zdrój.

Szczegóły i bilety: www.festiwalkiepury.pl
Zapraszamy!

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz
rzecznik prasowy 51. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., 501-46-38-48


żródło: kryniczanie.krynica.net.pl

urzd krynica
"Władze Krynicy-Zdroju szukają kandydatów na dyrektorów szkół. Do obsadzenia są dwa stanowiska: w Szkole Podstawowej w Piorunce i w Samorządowym Centrum Edukacji w Bereście.

– Konkursy to efekt reformy edukacji – tłumaczy Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy-Zdroju. – W jej ramach powstały dwie szkoły ośmioklasowe w Bereście i Piorunce. Na dzień dzisiejszy szkoła w Bereście ma oczywiście dyrektora, ale ze względu na zmiany organizacyjne placówka zmienia status prawny. Stąd zgodnie z regulacjami ustawowymi mam obowiązek ogłoszenia takiego konkursu – dodaje.

Kandydaci muszą spełniać warunki narzucone przez MEN. Oprócz tego samorząd wymaga też m.in. pomysłu na rządzenie placówką. Niezbędne dokumenty trzeba złożyć do 11 maja w krynickim magistracie. Wyniki konkursu będą znane najprawdopodobniej w czerwcu."

 

 

źródło: kryniczanie.krynica.net.pl

wypadek w sczu
Weekend mimo pogody był na drogach i dla policji oraz strażaków wyjątkowo spokojny, ale już od rana (24. 04.) ratownicy mieli pełne ręce roboty: w Starym Sączu, Nowym Sączu, Olszanie, Żegiestowie, Muszynie i Jazowsku. Co się działo?

Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny 7.15 na ulicy Piłsudskiego w Starym Sączu.

- Jedna osoba poszkodowana uskarżała się na ból głowy – komentował policjant ze Starego Sącza na gorąco gdy ofiarę przewożono do szpitala w Nowym Sączu. Wyniki badań i skala obrażeń miały zadecydować o kwalifikacji czynu, który ostatecznie uznano jako kolizję a sprawczynię ukarano mandatem.
Co się stało? – Kierująca fiatem Seicento nie zachowała należytej ostrożności i najechała na tył Peugeota, który w wyniku zderzenia został uszkodzony. Oboje uczestnicy kolizji byli trzeźwi.

W Nowym Sączu na skrzyżowaniu pod zamkiem kierowca Citroena skręcając w lewo nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka BMW. W tej kolizji nikt nie ucierpiał, obaj kierowcy byli trzeźwi. Skończyło się na mandacie.
Nadal trwają działania policji w Jazowsku, gdzie w okolicy stacji benzynowej też zderzyły się dwa auta.

We wszystkich tych zdarzeniach brali tez udział strażacy, którzy sorbentem neutralizowali płyny z aut. Ale na tym nie koniec akcji strażaków. – Wierchomli włączyła się czujka. Powodem był dym z przypalonego oleju. W Olszanie palił się piecyk elektryczny w łazience. W Muszynie paliła się na dzikim wysypisku wersalka.

 

 

źródło: sądeczanin.info

rollercoaster40 metrów wysokości, ok. kilometr, 4 inwersje tras. A najszybsza zapowiadana prędkość wagonika. 95 kilometrów na godzinę w czasie 104 sekundowego przejazdu. Wagoniki zabierać będą maksymalnie 20 osób – takie cudeńko buduje firma Ersbet z Nowego Sącza.

Gdzie powstaje to cacko? W Śląskim Wesołym Miasteczku, które od kilku lat należy do Słowaków a instalacja nazywać się będzie nie rollercoaster a Lechcoaster, bo cały obiekt nawiązywać będzie aranżacją i klimatem do czasów prasłowiańskich. Rollercoaster ma być gotowy już w lipcu tego roku i jest największą tego typu konstrukcją w Europie Środkowo-Wschodniej. Przejedziecie się?

 

 

źródło; sądeczanin.info

Relacje Wideo